List, Dowcipy&kawaly
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Listopowiadanie znalezione na pl.soc.seksZupełnie zwariowałem na twoim punkcie .Wchodzę do sklepu, czasem co kupie, przeważnie nic. Ale przez chwile mogę na ciebie popatrzeć. Potem szybki powrót do domu, każdy krok jest coraz trudniejszy i odległoa coraz większa. Wreszcie drzwi, zamek klucze i zacisze pokoju. Zamek w spodniach już nie wytrzymuje i kiedy go rozsuwam ,"ON" wyskakuje sam. Duży, czerwony, goršcy z kropelkš wilgoci na końcu. Objęty moimi palcami pręży się jeszcze mocniej, staje się grubszy i twardy. Palce przesuwajš się po nim powoli ale rytmicznie a pod zamkniętymi powiekami pojawiasz się znowu Ty. Leżysz naga, usta się już sobš nasyciły, jezyki już wykonały ten cudowny rytuał badania siebie. Teraz Twoja szyja, uszka, ramiona, dołeczki wygolonych pach i rozkoszne maleńkie cycuszki. Jakże licznie sztywniejš, pod moimi ustami! I jeszcze niżej i wreszcie jest ten cudowny malutki trójkšcik. Moje usta wtulajš się w rozkoszne kudełki przesuwajš się jeszcze niżej a język zaczyna przesuwać się wzdłuż Twojej licznej szparki. Najpierw delikatnie, w gorę, coraz dalej i dalej, aż rozedrgany koniuszek na chwilę wsunie się miedzy liczne poladki i będzie piecił ich wnętrze. A potem znowu wyżej, żeby wsunšć go do pochwy i rozkoszować się tym wspaniałym, niepowtarzalnym zapachem i smakiem. Już zaczynasz mieć tam mokro i lisko a skulona wczeniej szparka pod wpływem pieszczot języka jest już mocno rozchylona. liczna, różowiutka, wilgotna, otulona cudownymi kędziorkami. Język wykonuje coraz szybsze ruchy, ustami ssie płatki mniejszych warg sromowych i wreszcie skupiam się na pieszczotach Twojej łechtaczki. Rytmicznie w górę i w dół i na boki i okrężne. Zaczynasz to czuć, Twoje biodra już falujš, uda coraz bardziej się rozchylajš. Wsuwam Ci palce do pochwy i znajduje w morzu wilgoci ten magiczny punkcik, ten bardzo wrażliwy na pieszczoty. Delikatnie masujšc koniuszkami palców to liczne maleńkie zgrubienie na ciance pochwy i czuje jak ona zaczyna się kurczyć, ciska moje palce a ja nadal liżę Twojš łechtaczkę. Wreszcie wiem, że ogarnia cię fala orgazmu, unosisz biodra do góry i zanim to odpłynie usłyszę Twój szept. Chod, włóż mi, zerżnij mnie. Przestaję całować Twojš kudłatš "muszelkę", przesuwam się wyżej i szybkim, gwałtownym ruchem wchodzę w Ciebie. Jeste bardzo goršca i liska, pochwa jeszcze pulsuje. Poruszam się najpierw powoli, wchodzę niezbyt głęboko zatrzymuję się, nieruchomieje i wysuwam się całkiem. Nabrzmiały kutas przesuwa się wzdłuż Twojej szparki i zanurza się znowu za każdym razem głębiej i szybciej. Zaczynasz mi wychodzić naprzeciw, Twoje biodra wykonujš już ten szalony taniec a z ust wydobywa się zachrypnięty szept: Włóż mi jeszcze głębiej, kocham dawać ci dupy, leżeć pod tobš tak nieprzyzwoicie rozkraczona. Więc nie mogę Ci odmówić i robię to coraz mocniej i szybciej, przesuwam ręce wzdłuż Twoich bioder, wsuwam dłonie pod pupę, rozcišgam mocno Twoje poladki i szepcze ci do ucha, że uwielbiam Cię czuć pod sobš, czuć twój zapach i smak. Widzieć cię nagš, całš mójš. Kocham patrzeć, jak rozkładasz nogi a potem mnie nimi obejmujesz, patrzeć jak mój kutas zanurza się w Twojej mokrej cipce. A Ty prosisz żebym Cię walił coraz mocniej, żebym Cię pieprzył, rozjebał Ci kudłatš pizdę, że chcesz się ze mnš kochać, dupczyć wszędzie i gdzie się tylko da. Więc jebie cię szybko, głęboko, bardzo mocno, jeste cudowna, oczy masz otwarte ale nic nie widzšce, nieprzytomne, żyły na szyi nabrzmiałe, maleńkie cycuszki falujš przy każdym pchnięciu, biodra unoszš się i opadajš, przesuwajš na boki, włosy na cipce mokre tak bardzo, że i moje zmokły. liska wilgoć płynie aż między twoje poladki. Tchu mi już brak, a ty dalej prosisz żebym cię jebał, żebym ci wtrysnšł... Mój kutas jest już prawie fioletowy, sztywny, twardy, ale nie w twojej pochwie, tylko w mojej dłoni. Jeszcze kilka ruchów i sperma wytryskuje w kilku rytmicznych skurczach, pokrywa białymi plamami przecieradło, ręcznik, czy dywan, zależy gdzie to robię. Głupi jestem ale wolno mi chyba marzyć o tym, że kiedy się to stanie naprawdę. Że poznam zapach jakim sš przesišknięte twoje majtki, że będę cię mógł jebać w łóżku, na stojšco, od tyłu bez zdejmowania majtek. Albo, że usišdziesz mi na twarzy, pochylisz się nade mnš i wemiesz kutasa do buzi, będziesz go ssać, lizać aż sperma wypełni twoje usta. Zwariowałem, ale robię to kilka razy dziennie marzšc o tym, że wkładam ci sterczšcego kutasa do pizdy, do buzi, do dupy, że liżę twojš słodkš cipeczkę. Pragnę cię, ale nie obawiaj się, nie grozi ci nic z mojej strony. Nie możesz potępiać człowieka za marzenia. Jeste pięknš dziewczynš, może już kobietš - bo tego nie wiem i bardzo mocno mnie podniecasz, zachwycam się tobš, chciałbym cię poznać bliżej, ale wiem że to niemożliwe. Mam tylko jednš probę. Chciałbym wiedzieć, czy ty sama dotykasz paluszkami swojej muszelki po to żeby się doprowadzić do rozkoszy? Jeżeli tak jest to możesz mi dać odpowied noszšc czerwonš spinkę we włosach. (Przez tydzień, bo niecodziennie jestem w sklepie) Przepraszam za miałoć. Wybacz! Nie podpisuję się, ale to chyba zrozumiałe.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]