List do rodziców- ch, scenariusze, I Komunia Święta
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Kochana Mamusiu i Tatusiu Kochany!
Wiem, że jesteście dla mnie tacy dobrzy. Za mało Wam mówiłem: dziękuję.
Za kilka dni będę u Pierwszej Komunii Świętej. Dziś chcę Wam powiedzieć wiele razy – DZIĘKUJĘ! Za to, że jestem, za to, że mnie karmiłaś Mamusiu, za chleb codzienny Tatusiu. Za to, że uczyliście mnie modlitwy do Ojca, który jest w niebie, za składanie moich rąk, za klęczenie ze mną w kościele, za każdą lekcję religii, za książeczkę do modlitwy, za czapkę
i spodenki.
Kocham Was za wszystko. Wiem, że nie zasłużyłem na to, bo nie zawsze byłem dobry. Uwierzcie mi, że bardzo chcę, abyście mi wszystko jeszcze raz przebaczyli, a ja wierzę, że Jezus, którego będę nosił w sercu, pomoże mi być lepszym.
Mam do Was jeszcze cichą prośbę. Uklęknę, przed Wami w domu, przed wyjściem do kościoła. Pobłogosławcie mnie swoimi świętymi rękoma.
I już na kolanach Was proszę: Tatusiu, nie stawiaj alkoholu na mojej uroczystości i proszę, pomóż mi zawiesić obrazek komunijny nad moim łóżkiem – dobrze?
Gdy przyjmę Pana Jezusa, najpierw Mu powiem wiele razy, że Go bardzo kocham, a potem podziękuję Mu za to, że jesteście dla mnie tacy dobrzy.
Nie gniewajcie się, że tak dużo od Was chcę. Bądźcie ze mną szczęśliwi, uśmiechnijcie się. Pamiętajcie – Mamusiu i Ty, Tatusiu mój dobry, że ja Was bardzo kocham i całuję Was mocno.
Kochana Mamusiu i Tatusiu Kochany!
Wiem, że jesteście dla mnie tacy dobrzy. Za mało Wam mówiłem: dziękuję.
Za kilka dni będę u Pierwszej Komunii Świętej. Dziś chcę Wam powiedzieć wiele razy – DZIĘKUJĘ! Za to, że jestem, za to, że mnie karmiłaś Mamusiu, za chleb codzienny Tatusiu. Za to, że uczyliście mnie modlitwy do Ojca, który jest w niebie, za składanie moich rąk, za klęczenie ze mną w kościele, za każdą lekcję religii, za książeczkę do modlitwy, za czapkę
i spodenki.
Kocham Was za wszystko. Wiem, że nie zasłużyłem na to, bo nie zawsze byłem dobry. Uwierzcie mi, że bardzo chcę, abyście mi wszystko jeszcze raz przebaczyli, a ja wierzę, że Jezus, którego będę nosił w sercu, pomoże mi być lepszym.
Mam do Was jeszcze cichą prośbę. Uklęknę, przed Wami w domu, przed wyjściem do kościoła. Pobłogosławcie mnie swoimi świętymi rękoma.
I już na kolanach Was proszę: Tatusiu, nie stawiaj alkoholu na mojej uroczystości i proszę, pomóż mi zawiesić obrazek komunijny nad moim łóżkiem – dobrze?
Gdy przyjmę Pana Jezusa, najpierw Mu powiem wiele razy, że Go bardzo kocham, a potem podziękuję Mu za to, że jesteście dla mnie tacy dobrzy.
Nie gniewajcie się, że tak dużo od Was chcę. Bądźcie ze mną szczęśliwi, uśmiechnijcie się. Pamiętajcie – Mamusiu i Ty, Tatusiu mój dobry, że ja Was bardzo kocham i całuję Was mocno.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]