Lista kłamstw i matactw, Polityczne
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Lista kłamstw i matactw
Premier Tusk i rosyjska komisja mają Polakom za złe, że nie ufają rosyjskim śledczym. Jak można ufać komuś, kto od chwili, gdy wydarzyła się katastrofa, oszukuje lub ukrywa prawdę?
Oto przykłady:
* czas katastrofy – okazało się, że przez dwa tygodnie po tragedii podawano czas nieprawdziwy – że katastrofa wydarzyła się o godz. 8.56. Podczas gdy po przypadkowym opublikowaniu informacji o godzinie zerwania trakcji elektrycznej przed katastrofą i wypowiedziach rosyjskiego ministra, który zjawił się na miejscu zaraz po wypadku, okazało się, że była to godz. 8.41;
* kłamstwa kontrolera lotów, że pilot nie rozumiał po rosyjsku;
* twierdzenie Rosjan, że pilotów zmylił jar, gdy lecieli według wskazań autopilota;
* spekulacje rosyjskich mediów, że piloci – wbrew procedurom – cztery razy podchodzili do lądowania;
* w dniu katastrofy rosyjski minister Szojgu relacjonował dziennikarzom, że „samolot Tu-154 rozpadł się na dwie części; jedna od drugiej leży w odległości 800 m”. Z tej relacji wynika, że musiał się rozpaść w powietrzu, a nie podczas zderzenia z ziemią;
* podana w raporcie MAK informacja, że lotnisko wojskowe w Smoleńsk-Siewiernyj jest w świetnym stanie i ma dobre oświetlenie pasa, choć świat obiegły zdjęcia, jak rosyjscy milicjanci wkręcają żarówki w lampy;
* brak sekcji zwłok i podawanie, że przyczyną śmierci były „obrażenia mnogie”; Nie ma czegoś takiego jako przyczyny śmierci. Zawsze jest bezpośrednia przyczyna zgonu. Sekcja zwłok jest właśnie po to, by określić przyczynę śmierci;
* zastrzeżenie, by przysłanych z Moskwy trumien z ciałami ofiar w żadnym wypadku nie otwierać;
* w raporcie MAK czytamy, że wysokość decyzyjna dla lotniska Smoleńsk-Siewiernyj wynosi 100 m. Tymczasem w karcie podejścia lotniska punkt ten określony jest na 70 m;
* zapowiedź nieudostępnienia Polakom rejestratorów lotu, czyli czarnych skrzynek;
* brak informacji w raporcie MAK o tym, czy kontroler wieży podał pilotom złą wysokość ciśnienia;
* zrównanie terenu katastrofy spychaczami;
* wycięcie drzew w okolicy katastrofy, uniemożliwiające ewentualne odtworzenie trajektorii lotu Tu-154 przed upadkiem;
* brak zgody na wpuszczenie na teren katastrofy archeologów z Polski;
* informacja, że pracę urządzeń pokładowych mogły zakłócić włączone telefony komórkowe.
--
donatus
... [ Pobierz całość w formacie PDF ]